Jeżeli jesteś tu pierwszy raz, przypominamy, że zielona kawa to ziarna kawowca, które nie zostały poddane procesom palenia. Obecnie zyskała dużą popularność za jej właściwości odchudzające, jakie zawdzięcza zawartości kwasu chlorogenowego. Wiele osób stawia na naturalną odmianę i nie chce brać jej w formie tabletek, pamiętajmy jednak, że parzenie zajmuje czas i trzeba to robić umiejętnie!
Przygotowanie zielonej kawy
Wiele osób zastanawia się, jak parzyć zieloną kawę. Przede wszystkim, można ją kupić pod postacią ziaren, a następnie samemu zmielić do zaparzenia (wówczas zachowuje swój aromat oraz wszelkie właściwości). Należy pamiętać, że zielone ziarna są zdecydowanie twardsze niż te tradycyjne, dlatego też na samym początku powinno się je rozbić za pomocą moździerza (nie poleca się mielenia w młynku, ponieważ łatwo go wtedy uszkodzić).
Tak przygotowane ziarna należy dopiero włożyć do młynka. Mielona kawa zielona również dostępna jest od razu gotowa do parzenia, a niektórzy z kolei wolą zalewać całe ziarna bez rozdrabniania – wówczas jedna porcja wystarcza na około trzy razy.
Jaka temperatura?
Parzenie zielonej kawy może się odbyć przy użyciu zaparzacza tłokowego, ponieważ dzięki niemu łatwo dokonać oddzielenia fusów od naparu. Da się ją również przygotować od razu w kubku, zalewając 2-3 łyżki zmielonych ziaren gorącą wodą. Warto zadbać, by nie była ona wrząca (powinna mieć temperaturę 90 stopni Celsjusza). Z tego powodu ten rodzaj kawy można również z powodzeniem przygotowywać w ekspresie przelewowym, gdzie woda nie osiąga temperatury wrzenia.
Zielona kawa, różni się w smaku od swojego tradycyjnego odpowiednika – posiada co prawda delikatny, kawowy aromat, ale ma w sobie też coś z zielonej herbaty. Jest łagodna, ale zawiera nutkę kwasowości.
Jeżeli zależy Ci na walorach smakowych, a nie odchudzających, możesz pokusić się dołożenie łyżeczki cukru, z pewnością wtedy przyjemniej się ją pije (nie ukrywamy, że nam bardziej pasują tabletki, ze względu na to, że pozbawione są smaku – nie każdy go lubi).